Wyrzucanie śmieci kosztuje więcej niż trzeba, bo organizatorem jest Miasto

Ciekawi Was zapewne i nieraz się zastanawialiście, dlaczego od momentu nałożenia na gminy obowiązku organizacji odbioru śmieci, kiedy równocześnie nakazano segregowanie, żeby odpady można było łatwiej i w większej ilości sprzedać – dlaczego w Białymstoku wzrosły opłaty? W innych miejscowościach zapewne także, ale przyjrzyjmy się naszemu miastu.

Zanim reforma zaczęła obowiązywać, każdy gospodarz decydował samodzielnie, z którą firmą od śmieci podpisze umowę na wywóz. System działał korzystnie dla klienta, bo była normalna, rynkowa konkurencja. Wraz z wprowadzeniem doktryny centralnego zarządzania zbiórką odpadów, nagle śmieci zaczęły być droższe. Nie pomogło frakcjonowanie odpadów, przez które odzyskiwanie wartościowych materiałów powinno stać się tańsze.

Punktem wyjścia była relacja: klient – firma od śmieci. Rząd ustawą śmieciową wepchnął pomiędzy nich urzędy gmin. Białystok z kolei zlecił zadanie zarządzania śmieciami miejskiej spółce Lech. W dokumentach spółki czytamy, że celem jej działania jest między innymi „organizacja systemu gospodarki odpadami dla aglomeracji Białostockiej”. Zatem Lech organizuje. Tworzy się więc układ: klient – PUHP Lech – firma od śmieci.

Wiadomo więc skąd dodatkowe opłaty? Ano nie do końca, bo w strukturach urzędu miejskiego znajdujemy jeszcze Referat ds. Kontroli Gospodarki Odpadami Komunalnymi. Jak się okazuje… robi to, co wyobrażamy sobie, że powinien robić Lech. Zatem: organizacja systemu selektywnej zbiórki, kontrola wywozu śmieci, zbieranie faktur za oczyszczanie, ustalanie harmonogramu odbioru odpadów itp. Nie będę wymieniał wszystkich obowiązków, ale aż się prosi, żeby miał je pod kontrolą właśnie Lech.

Powstaje w tym momencie schemat: klient – PUHP Lech – firma od śmieci – Referat ds. Kontroli Gospodarki Odpadami Komunalnymi. Z racji naturalnego powinowactwa do tego co ma robić Lech, komórka w urzędzie oraz spółka muszą dysponować personelem do wzajemnej komunikacji, żeby synchronizować działania.

Ale nie wszystkim da radę zająć się wspomniany Referat. Zbierze dokumenty księgowe od wykonawców, lecz, u licha, nie będzie gadał z gospodarzami domów, którzy są na początku łańcuszka. Tym zajmie się Referat Opłat za Gospodarowanie Odpadami Komunalnymi. Co teraz mamy? Klient – Referat Opłat za Gospodarowanie Odpadami Komunalnymi – PUHP Lech – firma od śmieci – Referat ds. Kontroli Gospodarki Odpadami Komunalnymi.

Na to wszystko nałożony jest jeszcze Referat Logistyki ds. Gospodarki Odpadami Komunalnymi i Edukacji (WWW, konkursy, edukacja) oraz część kompetencji Referatu Gospodarki Odpadami (azbest, szamba, itp.). Jeśli się pogubiliście, to właśnie wymieniłem dwa nowe biura, nie wspomniane wcześniej. Drugi z referatów na ten moment pominę. Niech będzie, że zajmujemy się wyłącznie koszami na śmieci.

Ostatecznie mamy: Referat Logistyki ds. Gospodarki Odpadami Komunalnymi i Edukacji – klient – Referat Opłat za Gospodarowanie Odpadami Komunalnymi – PUHP Lech – firma od śmieci – Referat ds. Kontroli Gospodarki Odpadami Komunalnymi.

Było: klient – firma od śmieci.

No! I dlatego płacimy więcej. Zmiany w prawie dla końcowego użytkownika dodały jedynie roboty z segregowaniem tego co niepotrzebne, ale jak samochód opróżniał kubły, tak nadal opróżnia. Tyle że jest napędzany nie samym paliwem, jak wcześniej, ale dodatkowo nieprzerwanym strumieniem dokumentów.

One thought on “Wyrzucanie śmieci kosztuje więcej niż trzeba, bo organizatorem jest Miasto

  1. Zapomniales dodac ze Holandii ten system dziala inaczej, tam sie placi od wagi i system jest dobrze przemyslany w Polsce system tem ma przyniesc tyllko i wylacznie kolejne pieniadze z kieszeni ludzi nic wiecej, do tego mentalnosc w Polsce a mentalnosc na zachodzie to dwie ro.zne grupy i od tego trzeba by bylo zaczac a nie wymysly, wymysly i jeszcze raz wymysly, zobaczymy co po 1 lipca sie zmieni ale mysle ze niewiele, bedzie gorzej, lasy brudne jeszcze bardziej niz sa, ubocza osiedlowe beda zasypane smieciami, bo juz jest niewesolo a bedzie jeszcze lepiej takze poczekamy zobaczymy ale jeszcze raz podkresle system ten dziala inaczej na zachodzie ale tak faktycznie ktos go wymyslil dla ludzi i dla czystosci a u nas osobiscie uwazam ze jest to kolejne wyciaganie kasy z naszej kieszeni nie majace nic wspolnego z czystoscia, juz niejednokrotnie byly rozne akcje czystosci, niestety dalej mamy jeden wielki syf szczegolnie w lasach i na uboczach osiedlowych juz zamiast podrzucac smieci do kontenerow ktore czesto juz teraz sa zamkhnete to ludzie sie wycwanili i smieci zostawiaja na uboczach przez co mamy wiekszy syf niz mielismy a wiec jest gorzej niz lepiej, idac dalej jako kraj cofnelismy sie zamiast gonic europe i chyba nic juz tego nie zmieni.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Close